W jednym z najbardziej zaskakujących zastosowań astrologii pewien astrolog wyjawił kiedyś, że Adolf Hitler dojdzie do władzy. Wcześniej borykający się z problemami artysta urodził się 20 kwietnia 1889 roku. Zanim Hitler ostatecznie został Führerem i wywołał II wojnę światową, okazuje się, że astrolog już przewidział jego wzrost.
Możesz mieć pytania dotyczące różnych tematów, a my zapraszamy Cię do zapoznania się z wszelkimi kwestiami astrologicznymi, duchowymi lub związanymi z relacjami, które obecnie rozważasz.
Skomplikowany związek Hitlera z astrologią
Na długo przed dojściem do władzy astrolog przewidział, że władzę zdobędzie ktoś urodzony w dniu urodzin Hitlera. Już w 1923 roku Hitler był świadomy tej przepowiedni. Niestety, astrologowie nie mieli dla Hitlera całkiem dobrych wiadomości. Szwajcarski astrolog Karl Ernst Krafft miał nieszczęście przewidzieć zamach na Hitlera w 1939 roku.
Ze względu na swoją moc przewidywania Krafft został natychmiast aresztowany przez nazistów. Kiedy ostatecznie zdali sobie sprawę, że był niewinny w jakimkolwiek zaangażowaniu, naziści w zadziwiający sposób postanowili zatrudnić Kraffta jako swojego astrologa. Minister propagandy, Goebbels, chciał, aby Krafft przyjrzał się przepowiedniom Nostradamusa, aby zobaczyć, w jaki sposób wspierają one długie życie III Rzeszy. Według niektórych to astrologiczne prognozy Kraffta skłoniły Hitlera do rozpoczęcia udanej operacji Barossa.
Alianci szybko zdali sobie sprawę, jak bardzo Hitler kochał astrologię i przesądy. Postanowili przejąć jego astrologiczną radę, tworząc własne prognozy znaków słonecznych. Alianci zaczęli tworzyć zmyślone horoskopy ze znakami słońca na całym świecie. Ponieważ Hitler był Bykiem, prawdopodobnie można się założyć, że w tych kolumnach było wiele pechowych dni dla Byka! Całym celem było podważenie niebiańskich decyzji Hitlera i wpłynięcie na sposób, w jaki podejmował decyzje.
Aby zrealizować swój cel, alianci zatrudnili astrologa Louisa de Wohla. Znany ze swojego ogromnego wyglądu, de Wohl nie był szczególnie wyjątkowym astrologiem. Był jednak wyjątkowo utalentowany w autopromocji. Skończyło się na tym, że został powołany przez prekursora M16, Special Operations Executive, w celu wywarcia wpływu na Hitlera.
De Wohl z pewnością nie był jednak bez problemów. Jego żona była Chilijką, ale twierdziła, że jest rumuńską księżniczką. De Wohl udawał węgierskiego szlachcica, wnuka magnata bankowego, krewnego burmistrza Londynu i siostrzeńca austriackiego dyrygenta.
Wkrótce de Wohl reinterpretował Nostradamusa na korzyść aliantów. Napisał książkę po niemiecku, w której napisał, że III Rzesza upadnie. W 1943 roku książkę tę zrzucono z alianckich samolotów, aby wszyscy Niemcy mogli ją przeczytać.
Jednocześnie Brytyjczycy czuli, że Amerykanie są szczególnie otwarci na astrologię. De Wohl został wysłany do Stanów Zjednoczonych, aby pomóc zebrać Amerykanów przeciwko Hitlerowi i zdobyć ich poparcie. Po powrocie do Niemiec Krafft wypadł z łask. Powód nigdy nie został wyraźnie określony, ale istnieją historie, że Krafft zaczął widzieć upadek Trzeciej Rzeszy w przepowiedniach Nostradamusa, więc zdecydowanie nie był kimś, kogo chcieli zatrzymać.
Za swoje kłopoty Krafft trafił do więzienia. Został zmuszony do sporządzenia wykresów astrologicznych dla dowódców wojskowych aliantów. Niestety, Krafft sporządził wykresy urodzeń, które pokazywały negatywne wyniki dla Niemców, więc jego życie w więzieniu stało się jeszcze bardziej nie do zniesienia. W 1945 roku zmarł podczas transportu do obozu koncentracyjnego Buchenwald.
Bycie po stronie aliantów było najwyraźniej mądrym wyborem astrologów. De Wohl przeżył wojnę, chociaż Brytyjczycy dyskutowali o wysłaniu go na wieś lub do obozu koncentracyjnego z powodu jego kłopotliwego zachowania. De Wohl skończył pisać katolickie książki o świętych i historii Kościoła. W dziwnym zwrocie, dni jego autopromocji wreszcie się skończyły, kiedy otrzymał tytuł Rycerza Komandora Zakonu Grobu Świętego za swoje katolickie książki.
Wczesne prognozy ustąpiły miejsca globalnej katastrofie
Wykres urodzeniowy Hitlera przepowiedział jego przyszłe dojście do władzy, ale przyczynił się również do ciągłych problemów jego reżimu. Hitler i wielu jego najbliższych popleczników przywiązywało wielką wagę do astrologii, a alianci manipulowali nią dla własnych korzyści. Czy przyczynił się do strat Niemiec w II wojnie światowej? Nie ma sposobu, aby wiedzieć, jak bardzo astrologia zaszkodziła Niemcom, ale można śmiało powiedzieć, że zdecydowanie im nie pomogła.